Myślę ze warto dokonać systematyki i stworzyć manifest geriavit teamu.
- członkiem tej zacnej grupy staje się każdy niezależnie czy tego chce czy nie po ukończeniu 30 roku życia.
- Członków geriavit teamu powinna cechować wyjątkowa niechęć do wszelkich przejawów młodości we wspinaniu
- Należy podważać, torpedować nie dowierzać we wszelkie dokonania młodzieży , często używać zdań „ale to idzie inaczej” , „z tą klamą to się nie liczy” , z niedowierzaniem „ a kto cie tam w ogóle widział”
- Dzieci we wspinaniu z charakterystyczną tendencja do konfabulacji i małymi wrednymi rączkami są sportowo absolutnie niewiarygodne, czyli Fred Roughling tak, Ondra nie.
- Uprzedzając pytania , nie niestety członkiem geriavit teamu nie można zostać przed ukończeniem 30 roku życia, trzeba jakoś tą młodość zmęczyć, wytrzymać te parę lat i wszystko będzie w porządku
Tak wiec kleterki na nogi, bularka na klate, skiny na uda, bandana na czoło i do boju panowie. Aby uspokoić dyskusje czy kupujemy dwie tablice, jedną i w jakich proporcjach do chwytów, proponuje zaprojektować klubowe logo teamu a zebrane pieniądze przeznaczyć na koszulki i proporce.