"...Wczoraj, Stachu Piecuch i Paweł Kopta rozprawili się ostatecznie z problemem pierwszego zimowo-klasycznego przejścia Innominaty (głośnego w związku z dwoma bardzo zaawansowanymi próbami Maćka i Kuby w czasie których odhaczono prawie całą drogę). W pięknym stylu i czasie zaledwie 12h chłopaki stanęli na szczycie Wiszącego Filara po przejściu najtrudniejszej obecnie drogi klasycznej na Kotle. Większość wyciągów padła OS, jedynie ostatni - przewieszone zacięcie, padł flaszem - po locie Stacha pociągnął go Mirua. Paweł ocenia trudności ostatniego wyciągu jako wyższe niż na Momie (czołówka Cubryny). Co ciekawe, spore trudności sprawiły chłopakom "łatwe" wyciągi, a szczególnie drugi (IV+), który przy zaśnieżeniu dawał popalić. Generalnie droga się podobała, szczególnie kluczowe wyciągi na Wiszącym Filarze..."
Źródło: Artur Paszczak, KW Warszawa
http://www.kw.warszawa.pl/aktualnosci/a1/innominata_klasyczna__ostry_polskoslowenski_loj_na_kotleFot. Kuba Radziejowski
więcej informacji: http://www.wspinanie.pl/serwis/200902/11innominata_klasycznie.php